W listopadzie 2025 roku w Australii wejdzie w życie ustawa wprowadzająca zakaz mediów społecznościowych dla dzieci poniżej 16 roku życia. Ta decyzja wzbudziła globalne zainteresowanie, ponieważ wprowadza jedne z najbardziej restrykcyjnych regulacji na świecie. Nowe przepisy są odpowiedzią na rosnące obawy o wpływ mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży, co od lat stanowi przedmiot debaty publicznej.
Impulsem do zaostrzenia przepisów była m.in. historia 14-letniej Dolly Everett, australijskiej dziewczynki, która stała się ofiarą cyberprzemocy. Jej historia wstrząsnęła opinią publiczną i zapoczątkowała działania na rzecz zwiększenia ochrony dzieci online. Od tego czasu australijski rząd sukcesywnie wprowadzał przepisy ograniczające anonimowość w Internecie, co teraz kontynuuje w formie bezpośrednich zakazów.
Nowe przepisy, które tydzień temu zostały przegłosowane przez australijski rząd przewidują:
- wiek minimalny dla osób korzystających z sieci społecznościowych określony na 16 lat. Użytkowników poniżej tego progu wiekowego obowiązywać będzie zakaz korzystania z platform społecznościowych bez wyjątków polegających na uzyskaniu zgody rodzica (w przeciwieństwie do rozwiązań przyjętych w USA czy Francji);
- weryfikacja wieku: Platformy takie jak Instagram, Facebook, TikTok czy Snapchat będą odpowiedzialne za wdrożenie mechanizmów uniemożliwiających dzieciom tworzenie kont;
- kary za naruszenie: Nieprzestrzeganie przepisów może skutkować grzywnami finansowymi do 33 mln USD.
Weryfikacja wieku, to jedno z najtrudniejszych wyzwań technicznych i etycznych dla platform internetowych. Wśród proponowanych rozwiązań znajdują się:
- systemy oparte na sztucznej inteligencji (AI): takie jak Yoti, stosowane w Wielkiej Brytanii, które wykorzystują analizę twarzy lub zachowania użytkownika do szacowania wieku. Jednak pobieranie danych biometrycznych budzi poważne obawy dotyczące ochrony prywatności;
- anonimowe tokeny: rozwiązania oparte na anonimowych tokenach pozwalają potwierdzić wiek użytkownika bez ujawnienia jego danych osobowych, rozwiązanie to może być zgodne z zasadą minimalizacji danych, natomiast wymaga wprowadzenia niezależnych i transparentnych mechanizmów działania;
- systemy rządowe: w Australii rozważano wykorzystanie platformy MyGovID, ale obawy dotyczące nadmiernego gromadzenia danych osobowych doprowadziły do odrzucenia tego pomysłu na rzecz alternatywnych metod, które będą testowane w najbliższych miesiącach.
Obowiązek weryfikacji wieku będzie zatem spoczywać na gigantach technologicznych, którzy będą zobowiązani nie tylko do sprawdzania wieku użytkowników, ale także do uniemożliwienia zakładania kont dzieciom poniżej 16 roku życia. Ustawa nie precyzuje bezpośrednio, które platformy będą objęte ograniczeniami, jednak wskazuje się, że zakazy mają dotyczyć takich serwisów jak Instagram, Facebook, TikTok czy Snapchat.
Przykład Francji, która w zeszłym roku wprowadziła regulacje uniemożliwiające dzieciom poniżej 15 roku życia dostęp do mediów społecznościowych bez zgody rodziców, pokazuje wyzwania związane z egzekwowaniem takich przepisów. Mimo wprowadzenia zakazu, niemal połowa młodych użytkowników zdołała go obejść, korzystając z narzędzi VPN pozwalających na ukrycie lokalizacji.
Australijskie przepisy mogą stać się punktem odniesienia dla innych krajów – Norwegia już zapowiedziała podobne działania, a Wielka Brytania rozważa przyjęcie regulacji w ramach ustawy o bezpieczeństwie online. Pojawiają się jednak istotne pytania dotyczące proporcjonalności wprowadzanych rozwiązań oraz wyważenia kwestii ochrony dzieci, a prawem do prywatności jak i wolnością słowa. Organizacje pozarządowe zwracają przede wszystkim uwagę na fakt, że zakaz korzystania z mediów społecznościowych wpłynie na różne prawa człowieka zawarte w międzynarodowych traktatach, mając wpływ między innymi na wolność wypowiedzi i dostępu do informacji, prawo do edukacji i rozwoju, jak również wspominane prawo do prywatności.
Przechodząc na bliższy nam grunt – europejski, zastosowanie ma art. 8 RODO, który wskazuje, że przetwarzanie danych osobowych dzieci poniżej 16 roku życia wymaga zgody rodziców lub opiekunów prawnych, jeśli dane te są przetwarzane w związku z oferowaniem usług społeczeństwa informacyjnego (np. social media). Państwa członkowskie mogą obniżyć ten wiek minimum do 13 lat, przy czym w Polsce granica ta została ustalona właśnie na 13 rok życia dziecka.
Należy jednak zauważyć, że przy zetknięciu prawa z rzeczywistością okazuje się, że wszelkie te ograniczenia są bardzo łatwe w obejściu poprzez wprowadzenie fałszywej daty urodzenia. Rozwiązania proponowane w Australii mogą prowadzić do nadmiernego gromadzenia danych osobowych, co stoi w sprzeczności z zasadą minimalizacji danych. Największym wyzwaniem stojącym obecnie przed gigantami technologicznymi jest dostosowanie systemów weryfikacji do obowiązujących regulacji. Przykład Francji wyraźnie pokazuje, że zakazy mogą być omijane poprzez korzystanie z zagranicznych platform lub narzędzi VPN. Regulacje przyjęte przez Australię znacząco wyróżniają się na tle innych systemów prawnych i mogą stanowić wzór dla innych krajów. Pojawia się jednak pytanie, czy zmiany te są adekwatne do obecnych wyzwań oraz czy – z uwagi na brak globalnego charakteru – będą skuteczne.
radca prawny Natalia Rybka
Źródła: The Guardian, The Associated Press, Australian Human Right Commission.