Czy nastąpi rewolucja w przejrzystości wynagrodzeń za pracę?

Obecnie trwają konsultacje w sprawie projektu zmian w Kodeksie pracy. Proponowane regulacje mają na celu wprowadzenie w szczególności obowiązku ujawniania wynagrodzeń za pracę w ofertach pracy oraz zapewnienia pracownikom informacji dotyczącej poziomów wynagrodzeń w firmach. W Polsce, gdzie aktualne prawo pracy nie nakłada na pracodawców obowiązku ujawniania wynagrodzeń, projekt ten budzi szczególne kontrowersje. 

Poselski projekt ustawy wpłynął do sekretariatu Marszałka Sejmu 5 grudnia 2024 r. i aktualnie jest na etapie konsultacji, które mają zakończyć się na początku przyszłego roku. Czego dotyczą proponowane zmiany?

Jawność wynagrodzeń w ofertach pracy i podczas trwania stosunku pracy

Zgodnie z proponowanymi przepisami, wynagrodzenie, jak i jego poziom mają być jawne podczas trwania stosunku pracy, a także przed jego nawiązaniem. W praktyce oznacza to, że pracodawcy będą zobowiązani do wskazywania w ofertach pracy wynagrodzenia, jakie oferują kandydatom na określone stanowisko, z możliwością dodania wzmianki, że podana kwota jest negocjowalna.

Prawo pracowników do informacji

Pracownicy będą mogli wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o udzielenie informacji dotyczącej ich indywidualnego poziomu wynagrodzenia oraz średnich poziomów wynagrodzenia na równorzędnych stanowiskach pracy z uwzględnieniem podziału ze względu na płeć. Pracodawcy będą zobowiązani do udzielenia odpowiedzi nie później niż w ciągu 14 dni. Co więcej, pracodawca nie będzie mógł zakazać lub uniemożliwić pracownikowi ujawniania informacji o jego wynagrodzeniu, a także będzie musiał zapewnić pracownikowi dostęp do kryteriów, jakie stosuje do określania wysokości wynagrodzeń pracowników. Kryteria, którymi kieruje się pracodawca kształtując wynagrodzenia mają być obiektywne i neutralne pod względem płci.

Konsekwencje za naruszenie przepisów

Projekt ustawy przewiduje kary grzywny dla pracodawców w wysokości od 1000 zł do 30 000 zł za nieprzestrzeganie nowych obowiązków, takich jak:

  • nieudzielenie informacji o wynagrodzeniach na wniosek pracownika,
  • brak publikacji w ofercie zatrudnienia proponowanego wynagrodzenia,
  • zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem mniejszym niż przewidziane w opublikowanej ofercie pracy.

Znaczenie zmian

W uzasadnieniu projektu podkreślono, że wynagrodzenia w Polsce to wciąż temat tabu, a polityki płacowe wielu firm są często nieprzejrzyste. Posłowie powołali się na przykłady z innych krajów, gdzie jawność wynagrodzeń jest standardem, takich jak Wielka Brytania i państwa skandynawskie, gdzie pracownicy mogą uzyskać drogą urzędową informacje o zarobkach innych osób. Poza tym w Polsce możemy zaobserwować problem dyskryminacji i nierównego traktowania pracowników młodocianych, którzy nie mają doświadczenia na rynku pracy, a także kobiet, które często otrzymują niższą pensję w stosunku do mężczyzn zatrudnionych na równorzędnym stanowisku pracy.

Proponowane zmiany mogą pomóc pracownikom w określeniu wysokości oczekiwanego wynagrodzenia na etapie rekrutacji. Pracodawcy często oczekują, że pracownik wskaże, jakie wynagrodzenie chciałby otrzymać, co budzi lęk i dyskomfort po stronie pracownika. Z kolei dla pracodawców wprowadzenie tych zmian może być wyzwaniem, zwłaszcza jeśli poziom zarobków w firmie nie jest transparentny.

Co istotne, Polska ma czas do 7 czerwca 2026 r. na implementowanie przepisów Unijnej Dyrektywy w sprawie przejrzystości wynagrodzeń (Dyrektywa 2023/970), która reguluje znacznie więcej kwestii i nakłada na pracodawców więcej obowiązków, niż poselski projekt ustawy. Aktualnie proponowane zmiany w Kodeksie pracy wywołują kontrowersje, a część komentatorów zauważa, że z perspektywy pracodawców lepszym rozwiązaniem byłoby jednorazowe, kompleksowe uregulowanie wszystkich nieuniknionych zmian wynikających z ww. dyrektywy. Z drugiej strony, wprowadzenie przejrzystości wynagrodzeń już teraz może zmobilizować firmy do szybszego przygotowania się na nadchodzące regulacje.


radca prawny Kinga Słowińska